Jak być szczęśliwym rodzicem i nie zwariować
Julian Tuwim
Drogi Rodzicu
- Jesteś najważniejszy, bez twojej współpracy my (wychowawcy) nic nie będziemy w stanie zrobić...
- Jesteś najlepszym specjalistą (najlepiej znasz potrzeby swojego dziecko), dlatego tylko Ty możesz nam pomóc.
- Jesteśmy po tej samej stronie – nam też zależy, by twojemu dziecku żyło się dobrze – po prostu łatwiej i przyjemniej się wtedy pracuje...
- Dzieci są emanacją tego, co rodzicie „zamiatają pod dywan”, więc zwracaj uwagę na to, co robisz.
- To jakie jest dziś Twoje dziecko jest wynikiem Twojej dotychczasowej pracy (jesteś „autorem / autorką” swoich dzieci).
I. Co warto wiedzieć o dzieciach
- Dzieci mają swój indywidualny temperament.
- Typ temperamentu nie zależy od Twojego dziecka.
- Na zrębach temperamentu rozwija się osobowość.
- Łatwiej dopasować środowisko do temperamentu, niż temperament do środowiska.
- Dzieci nie schodzą z linii produkcyjnej, wytwarzane według jakiejś ścisłej specyfikacji, więc mają prawo różnić się od siebie, będąc nawet w tym samym wieku i wychowywane w tych samych warunkach (heterotypowość).
- Dzieci mają godność.
- Dzieci dobrze wiedzą, kiedy nie traktujesz ich poważnie.
II. Poczucie kontroli i autorytet
Im starsze dziecko, tym mniejsza nad nim kontrola. W procesie wychowania chodzi o to, by dziecko z zewnętrznego sterowania (rodzice, nauczyciele) przeszło na „autopilota” (sterowanie wewnętrzne) i gdy Ciebie przy mim nie będzie, żeby zachowało się najlepiej jak umie. Pamiętaj, że Ty jesteś wzorem, a najskuteczniejszą metodą uczenia jest modelowanie (naśladowanie). Pamiętaj, żeby robić to, co głosisz np. jeśli mówisz dziecku, że dotrzymywanie słowa jest rzeczą ważną, to Ty również zawsze spełniaj dane obietnice.
Prośba Twojego dziecka...
- Nie rozpieszczaj mnie! - Nie powinienem otrzymywać wszystkiego, o co poproszę. To tylko próba sił z mojej strony.
- Bądź stanowczy! - ja to lubię. To pozwala mi czuć grunt pod nogami.
- Nie bagatelizuj moich złych nawyków! Tylko Ty możesz mi pomóc zwalczyć zło, póki jeszcze jest to możliwe.
- Nie zwracaj mi uwagi w obecności innych!- Twoje słowa odniosą większy skutek, gdy usłyszę je na osobności.
- Nie używaj wobec mnie siły! - wydaje mi się wtedy, że siła jest tym, co naprawdę w życiu się liczy.
- Bądź konsekwentny!- jestem zdezorientowany, kiedy nie jesteś i próbuję za wszelką cenę wyjść cało z sytuacji.
- Nie obiecuj!- gdy nie dotrzymasz słowa, przestanę Ci ufać.
- Nie przejmuj się, gdy mówię: „nienawidzę cię!”. Naprawdę tak nie jest, chcę tylko, byś żałował tego, co zrobiłeś.
- Nie traktuj mnie z góry! - zrobię wtedy wszystko, by poczuć się ważniejszy.
- Nie rób za mnie tego, co mogę robić sam!- będę się wtedy czuł jak małe dziecko i oczekiwał, że zrobisz za mnie wszystko.
- Nie chroń mnie przed konsekwencjami!- muszę się uczyć na błędach.
- Nie przejmuj się za bardzo, gdy mówię, że Cię nienawidzę! To nie ty jesteś moim wrogiem, lecz Twoja miażdżąca przewaga.
- Nie panikuj, gdy zgłaszam drobne dolegliwości. Czasem wykorzystuję je, aby przyciągnąć Twoją uwagę. Porozmawiaj wtedy ze mną rzeczowo i zwróć uwagę że ból to poważny sygnał i nie należy go nadużywać.
- Nie zrzędź! W przeciwnym razie muszę się przed Tobą bronić i robię się głuchy.
- Nie zapominaj, że jest mi jeszcze trudno precyzyjnie wyrazić swoje myśli. To dlatego nie zawsze się rozumiemy.
- Nie sprawdzaj z uporem maniaka mojej uczciwości! Zbyt łatwo strach zmusza do kłamstwa.
- Nie odtrącaj mnie, gdy dręczę Cię pytaniami. Może się okazać, że zamiast prosić Cię o wyjaśnienie, poszukam go gdzie indziej…
- Nie wmawiaj mi, że moje lęki są głupie. One po prostu są… Nie rób z siebie nieskazitelnego ideału. Prawda na Twój temat byłaby w przyszłości nie do zniesienia.
- Nie myśl, że przepraszając mnie tracisz swój autorytet. Za uczciwą grę umiem podziękować miłością…
- Nie zapominaj, że lubię wszelkiego rodzaju eksperymenty. To po prostu mój sposób na życie, więc czasem przymknij oczy.
- Nie bądź ślepy i przyznaj, że rosnę. Wiem jak trudno dotrzymać mi kroku w tym galopie, ale zrób, co możesz, żeby nam się udało.
- Nie poprzestawaj na mówieniu, że mnie kochasz. Jest wielka różnica między „wiem, że mnie kochasz” a „czuję, że mnie kochasz”.
Opracowano na podstawie literatury:
Faber A. Mazlish E. Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchac, żeby dzieci do nas mówiły